Forum

 Czy Bóg potrafi myśleć?

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
_Samuel_




Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Lesznowola

PostWysłany: Pią 16:18, 24 Sie 2007    Temat postu: Czy Bóg potrafi myśleć?

Chciałbym odnieść się do wypowiedzi Hioba w innym wątku:

Cytat:

Najczęściej słyszymy tu argument, że w takim razie Bóg także nie może istnieć, skoro On istnieje rzekomo "od zawsze". Ale takie rozumowanie także jest błędne, bo Bóg wcale nie istnieje "od zawsze", ani nie będzie istniał wiecznie, Bóg istnieje teraz. Czas to nie jest coś, co w ogóle określa w jakikolwiek sposób Boga. Dla Boga wszystko jest "teraz". Żeby przemieszczać się w czasie, żeby mieć wspomnienia z przeszłości i czekać na przyszłość, trzeba być w jednym określonym momencie linii upływu czasu. Czyli być gdzieś, a gdzieś nie być. Ja kiedyś żyłem w XX wieku, teraz jestem w roku 2007, a jak Bóg da, za rok będę żył w 2008. Bóg gdyby był tak ograniczony, nie byłby Bogiem. To nie On jest w czasie, ale czas jest w Nim. A więc powiedzenie, że Bóg istnieje "od zawsze" nie jest logiczne. Czas istnieje od swojego początku, od momentu, gdy Bóg go stworzył. Bóg po prostu jest.


Pytanie jak w temacie. Bo jeżeli dla Boga wszystko jest teraz... czy ktoś już widzi o co mi chodzi? Wink

Dodane:
No dobrze, po namyśle stwierdzam, że może lepiej będzie jeśli od razu napiszę więcej, żeby nie sprawiać wrażenia, że chcę kogoś obrazić.
Jako inteligentna istota Bóg, rzecz jasna, powinien mieć możliwość:
1. myśleć
2. pamiętać
Co oznacza, że gdy już coś pomyśli, jest w stanie podzielić swoje istnienie na "przed pomyśleniem X" i "po pomyśleniu X". Co więcej, jest w stanie łączyć swoje myśli w ciągi myślowe, w których myśl Y jest wnioskiem płynącym z myśli X, a co za tym idzie jest w stanie podzielić swoje istnienie na "przed X", "po X ale przed Y" i "po Y".
Jeśli nie oznacza to upływu czasu niezależnego od Boga, a co więcej że Bóg zdaje sobie sprawę z upływu tego czasu, to nie wiem co to jest Twisted Evil
Pomysł, że czas to wymiar, w którym się poruszamy, i który teoretycznie można zapętlać, albo cofać, to w dużej mierze zasługa pisarzy SF. W najprostszym rozumieniu czas to tylko zdarzenia dziejące się jedno po drugim. I tyle. Bóg nie może być tak zdefiniowanym czasem (no chyba, że w duchu Spinozy uznajemy, że Bóg = wszystko), a inne definicje czasu tak naprawdę nie mają znaczenia. W pytaniu o początek wszechświata nie chodzi nam bowiem o jakąś abstrakcyjną koncepcję czasu, tylko właśnie o następstwo zdarzeń, o łańcuch przyczynowo-skutkowy. Jeżeli przyczyną zaistnienia wszechświata była akcja podjęta przez Boga, to co było przyczyną tej akcji? Jeśli przyczyną tej akcji była myśl "chcę stworzyć wszechświat", to co było przyczyną tej myśli? Jeśli przyczyną tej myśłi była boska chęć stwarzania, to co skąd wzięła się ta chęć?
Jak widać, Bóg świetnie wpisuje się w ten łańcuch, a "dowód z pierwszej przyczyny" nie kończy się na początku wszechświata, tylko odważnie kroczy dalej. Czy raczej powinienem powiedzieć: odważnie kroczy wcześniej Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
noHumanek




Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Wto 1:46, 28 Sie 2007    Temat postu:

spróbuje odpowiedzieć na pierwszą część bo sporo łatwiejsza.
Bóg niemoże zmądrzeć ale Jest najmondrzejszy
niemoże myśleć ale już "wymyślił wszystko" ... niema dobrego słowa dla "najWymyśliwszy"

Bóg zna wszystkie myśli i wnioski ale tego niewymyślił po kolei prw. na poziomie Boga myśli istnieją poniewasz istnieją wnioski i odwrotnie i niema to relacji przyczynowo skudkowej a raczej istnieją wszystkie możliwe i jednocześnie prawdziwe połączenia myśli i wniosków

ubogi przykład: coś jak (wszystkie wnioski) CROSS JOIN (wszystkie myśli) WHERE (relacja jest prawdziwa) tyle że bez przejmowania się zasobami systemowymi i w jednym kroku, Pisałeś coś o logice trujstopniowej a to ładnie pasuje do SQLa więc w tym spróbuje się wyrazić Wink

Przynajmniej tak to sobie wyobrażam moim skromnym małym rozumkiem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hiob
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Północna Karolina, USA

PostWysłany: Śro 5:08, 12 Wrz 2007    Temat postu:

Samuel, wracasz do "wcześniej" i "potem", a to jest bez sensu, gdy rozważamy kim jest Bóg. Bóg jest najprostszym bytem ze wszystkich bytów. Jest nieskończenie prosty. Nie zmienia się, nie ma u niego "zanim coś pomyślał" i "po przemyśleniu". Cały wszechświat, z całym upływem czasu zawiera się w Bogu. Wszystko, co było, jest i będzie się w Nim zawiera. Teraz. To my widzimy wszystko z perspektywy upływającego czasu, ale nie On. On jest teraz w każdym czasie.

Bóg nie widzi przyszłości, bo dla Niego nie ma przyszłości. To, co dla nas jest przyszłością, dla Niego jest teraz, tak, jak to, co dla nas jest historią. A proces myślenia Boga także jest zupełnie innym procesem, niż nasze logiczne rozumowanie, uczenie się itd. Dla tego błędem jest w ogóle takie postawienie pytania, jak to zrobiłeś, bo w samym pytaniu zakładasz, że Bóg to taki "superman". Tymczasem On jest zupełnie Kimś innym i stosowanie takich porównań nie ma za bardzo sensu.

Myślenie Boga nie ma nic wspólnego z naszym procesem myślenia. Dlatego pewnie można by powiedzieć, że Bóg nie myśli, jeżeli mamy na uwadze proces, jaki zachodzi w naszych mózgach. Nie znaczy to wcale, że Bóg jest "bezmyślny" w potocznym znaczeniu tego słowa. Wprost przeciwnie, to my jesteśmy bezmyślni usiłując coś mądrego wyciągnąć z naszych ubogich móżdżków. Nasze rozumowanie, rozciągnięte w czasie, nasze mozolne przypominanie sobie faktów, nasze kalekie wnioskowanie, nasze uleganie ludziom uważanym przez nas za autorytety to jest kpina z myślenia.

Jeden z najwybitniejszych umysłów w historii ludzkości, święty Tomasz z Akwinu miał jakąś mistyczną wizję przed śmiercią. Po tej wizji nazwał swoje dzieła, dzieła które do dziś zachwycają swą mądrością i logiką, otóż on je nazwał słomą. Od tego czasu nie napisał już ani słowa, nie kończąc nawet tego, co miał rozpoczęte. I nie znaczy to wcale, że było coś złego w jego pracy. Do dziś, 750 lat później dzieła Akwinaty zachwycają najwybitniejszych teologów i filozofów, ale rzeczywistość jaka nas czeka na tamtym świecie jest tak wspaniała, nasze rozumienie rzeczy tak klarowne, że wszystko co tutaj odczuwamy, spostrzegamy to w porównaniu tylko plewy. Dlatego wydaje mi się, że nie ma co nawet próbować zrozumieć w jaki sposób Bóg myśli, bo zawsze Go zredukujemy do jakiegoś bożka. Raczej powinniśmy pochylić głowy przed tą Tajemnicą i uznać, że nieważne jak Bóg myśli, ale ważne, że wszystko, co wymyślił jest dobre i oddać mu za to cześć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_Samuel_




Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Lesznowola

PostWysłany: Wto 13:16, 09 Paź 2007    Temat postu:

Ech.
Przykro mi, ale dla mnie to nie jest zadna Tajemnica, tylko miejsce, gdzie zawala sie caly pomysl z Bogiem jako stworca wszechswiata. Z jednej strony chcesz, zeby wszystko bylo racjonalne i logiczne, a z drugiej gdy dochodzimy do tego punktu stwierdzasz, ze to koniec naszej drogi, bo tego juz po prostu nie potrafimy zrozumiec. Koncepcje wszechswiata, w ktorym nie ma Boga, chcesz rozwalac za pomoca rozumu, ale w przypadku koncepcji wszechswiata, w ktorym Bog jest, juz tego samego rozumu nie chcesz uzywac.
Doprawdy, oczekiwalem czegos lepszego od takiego wykrecania sie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hiob
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Północna Karolina, USA

PostWysłany: Pon 0:06, 15 Paź 2007    Temat postu:

_Samuel_ napisał:
Ech.
Przykro mi, ale dla mnie to nie jest zadna Tajemnica, tylko miejsce, gdzie zawala sie caly pomysl z Bogiem jako stworca wszechswiata. Z jednej strony chcesz, zeby wszystko bylo racjonalne i logiczne, a z drugiej gdy dochodzimy do tego punktu stwierdzasz, ze to koniec naszej drogi, bo tego juz po prostu nie potrafimy zrozumiec. Koncepcje wszechswiata, w ktorym nie ma Boga, chcesz rozwalac za pomoca rozumu, ale w przypadku koncepcji wszechswiata, w ktorym Bog jest, juz tego samego rozumu nie chcesz uzywac.
Doprawdy, oczekiwalem czegos lepszego od takiego wykrecania sie Wink


Szkoda, że się nie możemy zrozumieć. Ja jestem jak najdalszy od jakiegokolwiek wykręcania się, czy odrzucania rozumu, logiki. To właśnie logika wskazuje na taką koncepcję, jaką staram się przedstawić. Ale nie znaczy to wcale, że Boga da się rozebrać na czynniki pierwsze, wsadzić pod lupę, opisać i zaszufladkować. To, że pozostaje jakaś Tajemnica jest nie tylko naturalne, ale także logiczne. Jeżeli więc spodziewałeś się, że przedstawię Ci tu koncepcję Boga podobnego bogom greckim, bogom, którzy są czymś, co rzeczywiście da się opisać i sklasyfikować, to musiałeś przeżyć rozczarowanie.

Bóg prawdziwy, Bóg transcendentalny, Bóg, w którym wszystko się zawiera na pewno nie da się zamknąć w ramy naszej dyskusji. Możemy tu sobie Go przybliżyć, ale na pewno nie damy rady Go do końca opisać. Na szczęście. Gdyby bowiem dało się to zrobić, znaczyłoby to, że Bóg nie jest Tym, za kogo Go uważam. A ja nie chcę wielbić żadnego boga, który nie pozostaje nieogarniętą tajemnicą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_Samuel_




Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Lesznowola

PostWysłany: Czw 15:46, 18 Paź 2007    Temat postu:

Wszystko to piękne słowa, i gdyby można było przehandlować piękno na prawdę to już bym zasuwał na kolanach do Częstochowy. Ale się nie da. Pomyślenie czegokolwiek już samo z siebie oznacza upływ czasu. Zrobienie czegokolwiek oznacza upływ czasu. Jeśli Bóg stworzył wszechświat, to z definicji zrobił to w jakimś momencie czasu. Jeśli pomyślał "chcę stworzyć wszechświat", to z definicji zrobił to w jakimś momencie czasu. Powiedzieć, że dla Boga czas nie płynie, jest równoznaczne ze stwierdzeniem, że Bóg jest czymś statycznym, co nie może myśleć ani działać. Nie jest osobą, nie jest nawet kamieniem, jest raczem czymś w rodzaju twierdzenia matematycznego. Nie ma tu żadnej tajemnicy, ani takiej przez małe, ani przez duże 't'. Jest tylko sprzeczność.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hiob
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Północna Karolina, USA

PostWysłany: Czw 17:56, 18 Paź 2007    Temat postu:

_Samuel_ napisał:
Wszystko to piękne słowa... Nie ma tu żadnej tajemnicy, ani takiej przez małe, ani przez duże 't'. Jest tylko sprzeczność.


Jest takie powiedzenie amerykańskie: „Thing outside the box” i oznacza to mniej więcej: nie daj się
zamknąć w sztywnej klatce stereotypów, myśl kreatywnie, wykraczaj poza utarte schematy. Powiedzenie to szczególnie jest prawdziwe, gdy zastanawiamy się nad naturą Boga. Twój post pokazuje jak trudno nam sobie uświadomić, że istnieją realia inne niż te, jakie poznaliśmy w otaczającym nas świecie.

Dlatego też każda religia, poza judeochrześcijaństwem i islamem przedstawia Boga, czy bogów jako część stworzenia. Wynika to właśnie z takiej przyczyny, jaką Ty postarałeś się przedstawić. Jednak nie da się w taki sposób opisać prawdziwego Boga. To, że czas istnieje od momentu zaistnienia materialnej rzeczywistości nie jest dogmatem wiary, ale naukowym faktem. Nie można mówić o czasie, czy przestrzeni w oderwaniu od materialnego świata. Dlatego też nie można mówić o czasie w momencie „przed stworzeniem świata”.

Piszesz: Jeśli Bóg stworzył wszechświat, to z definicji zrobił to w jakimś momencie czasu. Jeśli pomyślał "chcę stworzyć wszechświat", to z definicji zrobił to w jakimś momencie czasu.”. Jednak nie masz racji, nie wynika to z żadnej definicji. Czas się zawiera w Bogu i każdy moment czasu dla Niego jest TERAZ. Stworzenie, powstawanie świata trwało w czasie, dla obserwatora będącego częścią tego świata, ale nie dla Stworzyciela. Każde inne rozumienie istoty Boga to zredukowanie go do bycia cząstką wszechświata, czyli ukazanie fałszywego wizerunku Boga.

Tajemnicy rzeczywiście nie ma, jak naszym bogiem jest nasze wyobrażenie o kimś, czy o czymś, co potrafimy sobie zaszufladkować, podporządkować, zmniejszyć do rozmiaru mieszczącego się w naszej wyobraźni. Jednak gdy mówimy o Bogu, nie o bogu, to na pewno nie ogarniemy Go do końca i na pewno pozostanie dla nas Tajemnicą. Wieczność nie wystarczy do pełnego Jego poznania. Ale jak ktoś szuka kogoś na miarę swojego rozumu, to nie dziwię się wcale, że taka koncepcja bóstwa nie zachęca go do tego, by stać się człowiekiem wierzącym. Po co oddawać cześć i wielbić kogoś, kto jest mniejszy od nas samych?

Wiele ludzi robi ten błąd uważając, że "rozgryźli" Tajemnicę Boga i to, co im zostało wcale im się nie podoba. Nie dziwię się im wcale, mnie też by się nie podobało. Ale Bóg prawdziwy, Bóg, którego wielbią chrześcijanie nie jest kimś, o kim pisałeś w swoim poście. Bóg prawdziwy jest Kimś większym, nieskończenie większym od możliwości poznania Go do końca przez najwybitniejsze nawet umysły ludzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hiob
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Północna Karolina, USA

PostWysłany: Czw 0:32, 01 Lis 2007    Temat postu:

Z powodu niemożności likwidacji irytujących reklam, które tu wyskakują od czasu do czasu i na które nie miałem żadnego wpływu, forum zostało przeniesione. Nowy adres to:

[link widoczny dla zalogowanych]

Zapraszam do odwiedzin, rejestracji na nowym forum i do aktywnego udziału w naszych dyskusjach. Dziękuję i pozdrawiam. Hiob.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy." JP II. Strona Główna -> APOLOGETYKA, KOŚCIÓŁ, BIBLIA, SEKTY, WIARA. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin