Forum

 Chrzest niemowląt, spowiedź... Dlaczego Kościół to robi?

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Kubaaaa




Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:51, 30 Lip 2007    Temat postu:

Witam.
Chciałbym się Hiob wypowiedzieć na temat Kościoła itd.
Pewnie czytałeś już nie raz Pismo Święte. Ale czy Kościół aby na pewno naśladuje Boga? Wiele rzeczy w kościele zmienili księża jakby „ułatwiając sobie”. W Piśmie Świętym pisze, że Jezus przyjął chrzest mając około 30 lat. Z nami jest tak, że gdy się rodzi dziecko rodzice niosą je na chrzciny, które jest nie świadome tego co się dzieje. Przecież Jezus był świadom chrztu. Również Jezus przyjmując chrzest był zanurzony w wodzie u nas księża polewają głowę wodą Święconą. Chrzest należy przecież do jednego z sakramentów św. Więc czy nie powinien być przeprowadzony w świadomości tego ?
Następnie zastanawiam się nad spowiedzią. Niby ksiądz rozgrzesza itd. Każdy jednak ma swoje sumienie i będzie kiedyś z tego rozliczony tylko nie rozumiem co do tego ksiądz ma…. Po co mówić mu swoje grzechy? Jeżeli przyszedłby do kościoła usiadłby w ławce i żałował bardzo swych czynów Bóg nie przebaczyłby ?
C.D. mojej wypowiedzi nastąpi.
PS: Mam nadzieje ze nie obrazisz się jak trochę popisze o moich przemyśleniach i spostrzeżeniach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hiob
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Północna Karolina, USA

PostWysłany: Pon 17:02, 30 Lip 2007    Temat postu:

Kubaaaa napisał:
...Mam nadzieje ze nie obrazisz się jak trochę popisze o moich przemyśleniach i spostrzeżeniach.


Oczywiście, że nie. Bardzo się cieszę, że myślisz i że zadajesz pytania. Odpowiem Ci jak tylko znajdę trochę czasu, ostatnio z tym krucho. Ale odpowiem Ci na pewno.

Także przeniosłem Twoje pytanie z tematu o Świadkach Jehowy i zrobiłem nowy temat, bo nie dotyczy ono tamtej sekty, ale Kościoła Katolickiego. Staraj się szukać odpowiedniego tematu do pytań, albo zakładaj nowe, tak będzie prościej. Dziękuję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bender Bending Rodriguez




Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:02, 30 Lip 2007    Temat postu:

Mam nadzieję, że jeżeli i ja się wypowiem to nikt się nie obrazi?
Kubaaaa napisał:
Ale czy Kościół aby na pewno naśladuje Boga? Wiele rzeczy w kościele zmienili księża jakby „ułatwiając sobie”. W Piśmie Świętym pisze, że Jezus przyjął chrzest mając około 30 lat. Z nami jest tak, że gdy się rodzi dziecko rodzice niosą je na chrzciny, które jest nie świadome tego co się dzieje.

Rodzice mają obowiązek wychować swoje dzieci w wierze, i dawać im to co najlepsze. Czy może być coś lepszego niż włączenie do ciała Chrystusa i przez to, możliwość życia wiecznego?
Ale czy takie ochrzczone dziecko ma obowiązek chrześcijańskiego życia? Nie. Ma wolną wolę, i chrzest wcale jej nie ogranicza.

Kubaaaa napisał:
Następnie zastanawiam się nad spowiedzią. Niby ksiądz rozgrzesza itd. Każdy jednak ma swoje sumienie i będzie kiedyś z tego rozliczony tylko nie rozumiem co do tego ksiądz ma…. Po co mówić mu swoje grzechy? Jeżeli przyszedłby do kościoła usiadłby w ławce i żałował bardzo swych czynów Bóg nie przebaczyłby ?

Na początku chrześcijaństwa, nie było konfesjonałów. Wierni wymieniali swoje grzechy na forum gminy. Tak żeby wszyscy słyszeli.
Obecny sakrament, nosi szczątkowe elementy, tego zwyczaju. Teraz jest tylko człowiek i Bóg. A łącznikiem między nimi jest ksiądz.
Człowiek, który siedzi w ławce, który żałuje za grzechy, skąd będzie wiedział, czy Bóg mu przebaczył?
Bardzo ważna jest tutaj osoba księdza. Nie każdy ksiądz jest dobrym spowiednikiem. Potrzebna jest łaska od Ducha Św., który potrafi natchnąć kapłana, aby ten nie tylko rozgrzeszył, ale też pomógł wyleczyć źródło grzechu.
Po co iść do spowiedzi, skoro potem i tak wracasz do grzechu? Tu właśnie potrzebny jest ksiądz, dobry spowiednik.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
noHumanek




Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Wto 12:33, 31 Lip 2007    Temat postu:

Z Chrztem to trudno sobie wyobrazić żeby rodzice wychowywali dziecko w innej wierze niż ich i to bez znaczenia jest jaka to konkretnie wiara, to jest tak samo naturalne jak to że dziecko będzie mówić w języku rodziców : polskie po polsku a francuskie po francusku

P.Jezus został ochszczony w wieku 30 lat, ale obrzezany jako niemowle,
chrzest chsześcijański ma cechy wspólne z chrztem Janowym ale i z obrzezaniem (w pewnym sensie każdy chrześcijanin jest [adoptowanym] potomkiem Mojrzesza)


co do spowiedzi to chce zwrócić uwage na taki aspekt jak ludzie mający problemy typu depresja lub nerwica natręctw. teraz taki ludz jak nadepnie skrzyżowane trawki na spacerze, powie sobie w myślach "O Mój Boże", lub się poprostu zdenerwuje (nawet słusznie), oczy mu uciekną na ładną dziewczyne w mini to biegnie do spowiednika który jeśli tylko rozpozna oco chodzi to próbuje jakoś przeciwdziałać np. opie.... babcie za zawracanie głowy ;P (są też lepsze metody) . a jak by niebyło spowiedzi i taki Ludź próbował by uzyskać rozgrzeszenie w ławce z "dreptania po trawkach" ;P .... albo cięszka deprecha+samobujstwo albo danie sobie spokoju z taką nieludzką religią w ramach reakcji obronnej ..... inna kwestia że te nieszczęścia się zdarzają Sad.
wiem że z takimi rzeczami to do psychologa i pewnie KSy wysyłają tam czasem ludzi ale Psychologi praktycznie niebyło przez 1920lat chrześcijaństwa

PS: Spowiednik jest potrzebny żeby uniknąć spowiadania się swojemu własnemu wyobrarzeniu Boga


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez noHumanek dnia Wto 16:44, 31 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hiob
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Północna Karolina, USA

PostWysłany: Wto 13:20, 31 Lip 2007    Temat postu:

O chrzcie napisałem całkiem niedawno na moim blogu. Przytoczę tu ten tekst w całości:

"Często protestanci zadają nam takie pytanie: Dlaczego katolicy spowiadają się księdzu, zamiast spowiadać się bezpośrednio Bogu?

Najprostszą odpowiedzią na to jest: „Ponieważ Bóg tak ustanowił”. W Liście św. Jakuba 5,16a czytamy:

„Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy”

Biblia nie mówi, żeby wyznawać swe grzechy tylko Bogu, ale by je wyznawać sobie nawzajem. Ewangelia św. Mateusza 9,6 mówi:

„Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów”


Co więcej dwa wersety dalej, w Mat 9,8 czytamy:

A tłumy ogarnął lęk na ten widok, i wielbiły Boga, który takiej mocy udzielił ludziom.

Biblia nam mówi, że Bóg udzielił takiej mocy ludziom. W liczbie mnogiej. A więc nie tylko „Syn Człowieczy”, Jezus, ma na ziemi moc odpuszczania grzechów, ale także jacyś inni ludzie. Ale co to za ludzie? Czy wszyscy? Nie. Tylko apostołowie i ich następcy, a więc biskupi i kapłani. Ewangelia św. Jana nam to tak wyjaśnia:

„A Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane.” (J 20, 21-23)

Jak widzieliśmy w cytacie z Ewangelii Mateusza, Ojciec posłał Syna, by odpuszczał On grzechy ludziom. Jan przypomina, że tak, jak Ojciec posłał Syna, tak i Syn posyła swych apostołów: dając im moc odpuszczania grzechów.

Ale dlaczego Jezus dawałby apostołom moc i prawo odpuszczania i zatrzymywania grzechów ludziom, jakby nie spodziewał się, że będą oni słuchali ustnej spowiedzi? Jezus potrafi czytać w ludzkich sercach, ludzie nie. Mogą taki dar otrzymać w nadzwyczajnych warunkach, bo dla Boga nie jest to z pewnością zbyt trudne i wiemy choćby z najnowszej historii, że Padre Pio taki dar miał. Ale inni kapłani go nie mają, więc tylko wtedy mogą podjąć decyzję o odpuszczeniu lub zatrzymaniu komuś grzechów, gdy ten ktoś się z nich wyspowiada.

A więc gdy spowiadamy się księdzu, to tylko postępujemy według planu, jaki dal nam sam Jezus dwa tysiące lat temu. Czy nie możemy się spowiadać bezpośrednio Bogu? Nie tylko możemy, ale powinniśmy. Powinniśmy to robić każdego dnia, każdej godziny, zaraz po tym, jak sobie uświadomimy, że zgrzeszyliśmy przeciw Bogu. Ale jak Biblia jest Słowem Bożym, to powinniśmy jej słuchać, a z jej słów wynika jednoznacznie, że jest to niewystarczające w normalnych warunkach.

Gdy mamy sytuację nadzwyczajną, gdy jesteśmy na tonącym statku, w płonącym budynku, gdy nie mamy dostępu do kapłana, wtedy spowiedź bezpośrednio Bogu, połączona ze szczerym żalem z pewnością wystarczy i da nam odpuszczenie grzechów. To także jest nauka Kościoła. Ale Bóg, który nas stworzył i zna nas lepiej, niż my znamy sami siebie wie, że bez ustnej spowiedzi szybko zaczniemy się sami oszukiwać, szybko się będziemy usprawiedliwiać we własnych oczach i sami decydować, jak Ewa i Adam w raju, co jest dobrem, a co złem.

Dlaczego kapłan ma moc zatrzymania naszych grzechów? Bo, opierając się na mądrości Kościoła i Jego nauce w dziedzinie moralności, wie, co jest dla nas dobre, a co jest śmiertelnym niebezpieczeństwem. W dzisiejszych czasach wielu chrześcijan uważa, że nie ma nic złego i niemoralnego w stosowaniu środków antykoncepcyjnych, w zamieszkaniu razem z kochającą osobą bez ślubu itd., itp. Tacy „chrześcijanie” bardzo szybko się sami usprawiedliwiają w swoich oczach i uważają, że są bez grzechu. Ale obiektywna rzeczywistość jest zupełnie inna i dlatego potrzebny jest ktoś z zewnątrz, kto właśnie będzie mógł obiektywnie spojrzeć i ocenić stan naszej duszy.

Oczywiście w różnych okresach historii ludzkość miała problemy z różnymi grzechami. Społeczeństwa były bardziej tolerancyjne do innych grzechów 500 lat temu niż są teraz. Wtedy grzechy przeciw niemoralnemu prowadzeniu się były bardzo ostro potępiane, ale znacznie bardziej akceptowane było rozwiązywanie problemów przemocą. Teraz przemoc przeciw bliźniemu nie jest tolerowana, ale pojęcie moralności zanika zupełnie. Dlatego właśnie potrzebujemy kapłanów w każdym okresie historii. Inaczej po prostu się tylko będziemy oszukiwać.

Poza tym... bez spowiedzi u kapłana ten fragment Ewangelii świętego Jana który wyżej cytowałem po prostu nie ma żadnego sensu."



Natomiast jeżeli chodzi o chrzest niemowląt, to jak słusznie zauważył NoHumanek, sakrament ten jest przyjęciem do Narodu Wybranego, do Ciała Jezusa, ktorym jest Kościół. I tak, jak Żydzi obrzezywali chłopców w ósmym dniu, gdy nie mieli oni pojęcie ani co się dzieje, ani co to jest Żyd, Bóg, wiara itd, tak my oddajemy Bogu nasze dzieci tak szybko, jak tylko jest możliwe.

Biblia nas uczy, że chrzciły się "całe domostwa", a Jezus mówił:

Lecz Jezus, znając myśli ich serca, wziął dziecko, postawił je przy sobie i rzekł do nich: Kto przyjmie to dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmie, przyjmuje Tego, który Mnie posłał. Kto bowiem jest najmniejszy wśród was wszystkich, ten jest wielki. (Łk 9,47-4Cool

Trudno by było wytłumaczyć Izraelitom, że "nowa religia" jest lepsza, prawdziwsza, gdyby musieli zostawić dzieci na zewnątrz. Jakże by ona była wtedy lepsza, skoro w Starym Przymierzu dzieci były częścią obietnicy? W czasach, gdy śmiertelność dzieci była dużo większa niż teraz było to tym bardziej ważne.

A to, że dziecko, niemowlę nie rozumie jeszcze co się stało, nie jest wcale istotne. Chrzest nie jest końcem, ale początkiem naszej drogi. Bóg dał nam siedem sakramentów i przyjmując sakrament bierzmowania na przykład przyjmujemy Boga świadomie. Przyjmujemy go zresztą świadomie każdego dnia. Ale to jest zupełnie inne zagadnienie niż chrzest, który jest "ponownym narodzeniem się z Ducha i wody", a rodzić się najlepiej jest w bardzo młodym wieku. Very Happy Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hiob
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Północna Karolina, USA

PostWysłany: Czw 4:44, 01 Lis 2007    Temat postu:

Z powodu niemożności likwidacji irytujących reklam, które tu wyskakują od czasu do czasu i na które nie miałem żadnego wpływu, forum zostało przeniesione. Nowy adres to:

[link widoczny dla zalogowanych]

Zapraszam do odwiedzin, rejestracji na nowym forum i do aktywnego udziału w naszych dyskusjach. Dziękuję i pozdrawiam. Hiob.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy." JP II. Strona Główna -> APOLOGETYKA, KOŚCIÓŁ, BIBLIA, SEKTY, WIARA. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin