Forum

 Roy Schoeman. Katolicki Żyd

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
vojtas63




Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska (zach)

PostWysłany: Śro 19:06, 07 Mar 2007    Temat postu: Roy Schoeman. Katolicki Żyd

Chciałbym pokusić się o małą refleksję dotyczącą wpisu
[link widoczny dla zalogowanych]

Czytamy w nim takie słowa:

[...] Roy też widział w życiu klasztornym wiele podobieństwa do tego, co poznał w swojej szkole judaistycznej. Śpiewanie Psalmów, z ich ciągłym odwoływaniem się do Izraela, Syjonu, Jeruzalem, Patriarchów i narodu wybranego uświadomiło mu, że katolicyzm wyrósł z judaizmu i że jest to w swej istocie ta sama religia.[...]

I tutaj raczej nie zgodziłbym się z taką opinią....Byłbym skłonny twierdzić, że chrześcijaństwo wywodzi się raczej z MOZAIZMU.

JUDAIZM przede wszystkim k u l t u r a, bogactwo duchowych przemyśleń wielu pokoleń.
JUDAIZM to również r e l i g i a, która koncentruje się wyłącznie wokół jedynego narodu, który uważając się za naród "w y b r a n y", zamyka się we własnym kręgu. Mojżesz ma na nią wpływ, ale w niej nie dominuje.
Dwie różne księgi są ich duchowymi przewodnikami: Tora będąca częścią Biblii, oraz Talmud.


MOZAIZM to przede wszystkim r e l i g i a.
Dekalog oraz Tora (Prawo) są w mozaiźmie przygotowaniem do EWANGELII (znaczenie której judaizm lekceważy). W mozaiźmie nie ma miejsca na mentalność i sposoby postępowania jakie sugeruje czy poleca Talmud (który w formie ostatecznej skrystalizował się dopiero między II a VII wiekiem po Chrystusie).

K u l t u r a jest tutaj ( w przeciwieństwie do judaizmu ) elementem drugorzędnym.

Centralną osobowością ich religii jest MOJZESZ. Jest on prawodawcą par excellence. Jest on z kolei prorokiem, pierwszym między prorokami. Jest on także orędownikiem między Bogiem a jego ludem.
Kult Boga, skupiający się wokół Arki Przymierza, a odnowiony przez Dawida, jest kultem religii m o j ż e s z o w e j, to znaczy m o z a i z m u.

Korzenie chrześcijaństwa znajdują się w Objawieniu Bożym Starego Testamentu oraz w osobie i nauce Jezusa Chrystusa, a nie w judaiźmie talmudycznym.




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hiob
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Północna Karolina, USA

PostWysłany: Śro 23:45, 07 Mar 2007    Temat postu: Re: Roy Schoeman. Katolicki Żyd

Nie chciałbym tu podejmować dyskusji o definicje. Myślę, że pisząc „judaizm” wyraziłem się jasno. Nie mogłem napisać „mozaizm”, bo do dziś nawet nie słyszałem takiego terminu. Jeżeli masz zastrzeżenia do merytorycznej strony mojego tekstu, chętnie podyskutuję, ale nie będę odpowiadał na językowe subtelności terminów i sposoby definiowania religii. Wolisz to nazywać mozaizmem, Twoja sprawa. Ja pozostanę przy terminie „judaizm”, jako bardziej zrozumiałym.

Każdy chyba rozumie przecież, co chciałem powiedzieć. Mianowicie to, że chrześcijaństwo nie jest nową religią, wymyśloną dwa tysiące lat temu, ale jest kontynuacją religii Narodu Wybranego. Poszedłbym nawet dalej, do samego początku. Do Adama i Ewy, do Noego, Abrahama i Izaaka. Czasy Mojżesza są znacznie późniejsze, więc nazywanie tego „mozaizmem”, jeżeli ta nazwa ma pochodzić od Mojżesza, jest mylące. Polecam serię tekstów zatytułowanych wspólnie „Rozważania o Biblii”, jakie znajdziesz na mojej stronie, tam to szerzej tłumaczyłem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
servus




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:37, 11 Mar 2007    Temat postu:

Ja tez uwazam ze chrzescijanstwo jest kontynuacja religii Narodu Wybranego. Ostatnio czytajac Stary Testament, a jestem dopiero w Ksiedze Wyjscia, zauwazam jak wielkimy jestesmy "zydami"Smile .

My mamy tabernakulum przed ktorym swieci swieczka w czerwonej lampce. Izraelici mieli przed swiadectwem rowniez swiece, nad ktora mieli czuwac kaplani by nie zgasla. Juz sam ubior kaplanow starego testamentu jest bardzo podobny do ubioru biskupow podczas mszy swietej. Jedni i drudzy maja mitre na glowie i cos takiego jak pastoral w reku.

Kaplani wchodzac do Namiotu Spotkania mieli obowiazek sie umyc woda, tak jak my poslugujemy sie woda swiecona przed wejsciem do kosciola.

Narazie mi juz zadne inne podobienstwa nie przychodza do glowy. Starczy na dzisiaj.

Z Bogiem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hiob
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Północna Karolina, USA

PostWysłany: Nie 15:32, 11 Mar 2007    Temat postu:

Pamiętam, jak słuchałem świadectwa Rosalindy Moss, Żydówki, która najpierw została chrześcijanką w kościele ewangelickim, tzw. „Evangelical Christian”, (którego nie należy mylić z Kościołem Ewangelicko-Augsburskim, czyli luterańskim), która właśnie miała takie dokładnie spostrzeżenie, gdy pierwszy raz była na Mszy: Że jest w synagodze, w bóżnicy. Właśnie w Kościele Katolickim zobaczyła, że jest dalej Żydówką i nie musi się ani wstydzić swoich korzeni, swego pochodzenia, ani tego zapomnieć.

Podobnie Scott Hahn i inni apologeci i teolodzy amerykańscy często powtarzają, że do zrozumienia nauczania Jezusa, zwłaszcza gdy mówi o Królestwie, konieczne jest uświadomienie sobie, że mówi on do Żydów. Używa więc przykładów, które są im znane. Porównuje Królestwo Boże do królestwa Dawidowego, nawiązuje do pism Starego Testamentu, Tory i Proroków. Gdy ktoś usiłuje zrozumieć Go w oderwaniu od tego, co Bóg nam przekazał przez Abrahama i Proroków, to jest skazany na popełnienie błędu. Dlatego to Katechizm Kościoła Katolickiego cytuje dokument SV „Dei Verbum”, który z kolei cytuje Świętego Augustyna, który powiedział:


"Nowy Testament jest ukryty w Starym, natomiast Stary znajduje wyjaśnienie w Nowym" – "Novum in Vetere latet et in Novo Vetus patet.”

Cytuje też słowa Hugo od Świętego Wiktora:

"Całe Pismo święte jest jedną księgą, a tą jedną księgą jest Chrystus, ponieważ całe Pismo święte mówi o Chrystusie i całe Pismo święte wypełnia się w Chrystusie". - "Omnis Scriptura divina unus liber est, et ille unus liber Christus est, quia omnis Scriptura divina de Christo loquitur, et omnis Scriptura divina in Christo impletur"

Nie ma więc innej religii w Starym Testamencie i innej w Nowym. To ta sama religia. Jezus jest Żydowskim Mesjaszem, na którego od pięciuset lat czekali Żydzi, od zapowiedzi w proroctwie Daniela i wbrew temu, co się powszechnie sądzi, bardzo wielu z nich uznało w Jezusie Mesjasza. Przez pierwsze kilkadziesiąt lat, nawet parę setek lat, chrześcijaństwo było spostrzegane przez Rzymian jako „żydowska sekta”. Jezus sam nawiązuje do tego proroctwa wielokrotnie, bo tylko tam mesjasz nazwany jest Synem Człowieczym i Jezus pięćdziesiąt razy w Ewangeliach nazywa tak siebie.

Oczywiście religia, jaką wyznają teraz Żydzi nie jest dokładnie taką, jaką wyznawali w czasach Jezusa. Wynika to choćby z faktu, że nie ma już, według nich, Świątyni. Pozostały tylko synagogi, domy modlitwy, ale nie ma składania ofiar, które to były bardzo ważną częścią liturgii judaizmu. Tu właśnie mamy, moim zdaniem, najpiękniejsze zazębienie się chrześcijaństwa i judaizmu. My bowiem wiemy, że Świątynia istnieje dalej. Jest nią Kościół Katolicki, a ofiara złożona raz na zawsze przez Jezusa na Krzyżu, jest ponownie prezentowana podczas każdej Mszy Świętej. Każda Msza Święta to „wehikuł czasu i winda do Nieba”. Stajemy pod Krzyżem na Golgocie, zasiadamy z Apostołami w Wieczerniku i współuczestniczymy ze Świętym Janem w wizji, jaką miał na wyspie Patmos, gdy Bóg ukazał mu Niebo i był on świadkiem Niebiańskiej Liturgii.

Tymczasem współcześni Żydzi, tak jak współcześni protestanci, nie mają ofiary, mają tylko domy modlitwy, zbory i bóżnice, synagogi, gdzie oddają Bogu chwałę, ale tylko na swój ludzki sposób, Ich tradycje, czy to pochodzące od rabinów, wynikające z Miszny, Talmudu i innych uczonych ksiąg żydowskich, czy też pochodzące z nauczania reformatorów: Lutra, Kalwina, Zwingla i innych, bardziej nam współczesnych, stały się dla nich ważniejsze, niż nauczanie Jezusa. Jedni go odrzucili, inni nie do końca zrozumieli.

Z tego też wynika inna konsekwencja: Polityczna, bezwarunkowa pomoc państwu Izrael przez USA. Ona wcale nie wynika z nacisków żydowskiego lobby. To nie ma takich wpływów. Naciski są spowodowane przez Evangelical Christian, którzy wierzą, że Świątynia musi zostać odbudowana przed ponownym przyjściem Jezusa. A to może się stać tylko w państwie Izrael. Tymczasem, moim zdaniem, rozumiejąc, że Świątynia została odbudowana trzeciego dnia, w momencie Zmartwychwstania, a Świątynią tą jest Kościół, Ciało Jezusa, to podejście Evangelical Christian nie ma żadnego sensu i tylko przynosi szkodę. Największą chrześcijanom, którzy już niemal są nieobecni w Ziemi Świętej, właśnie na skutek tego, że nie mają żadnej opieki ze strony świata zachodniego. Dla Żydów są to Arabowie (bo w większości są), dla Mahometan niewierni, więc masowo wszyscy uciekają. To jednak chyba już osobny temat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
servus




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:07, 12 Mar 2007    Temat postu:

Naprawde, a ja myslalem ze to masoneria, ktora ma swocih ludzi w kazdym rzadzie, chce odbudowac swiatynie zydowska i narzucic calemu swiatu zydowskie myslenie(mam nadzieje ze nikogo nie obrazam tymi slowami). Osobiscie sie na niej nie znam. Przeczytalem o niej tylko jedna ksiazke, a nawet nie do konca. Byla napisana przez jakiegos 19wiecznego biskupa. Ten biskup nie wydawal sie byc antysemita. Czytajac jednak wstep do tej ksiazki, mozna miec wrazenie ze autor wprowadzenia jest bardzo krytycznie nastawiony do naszych starszych braci w wierze.

W tym wprowadzeniu pisalo ze zydzi sa od odrzucenia Chrystusa jako mesjasza przeciw jego wyznawcom.

Kiedy te wprowadzenie czytalem musze przyznac ze samemu troche krytycznie o nich myslalem, ale postanowilem te postawe zmienic i w sumie ciesze sie ze Jan Pawel II byl do nich dobry.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hiob
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Północna Karolina, USA

PostWysłany: Pon 21:58, 12 Mar 2007    Temat postu:

servus napisał:
Naprawde, a ja myslalem ze to masoneria...


Nawet mi się nie chce komentować takich bredni. Wszystkie teorie spiskowe dziejów, te "Protokoły Mędrców Syjonu" i inne bzdury powodują u mnie tylko wzruszenie ramionami i uśmiech politowania.

To nie Żydzi są winni śmierci Jezusa, ale ja. On umarł dobrowolnie, wybrał sam taką drogę. Jezus jest Bogiem i mógł w łatwy sposób uniknąć śmierci. Nawet na Górze Oliwnej, na sam dźwięk Jego imienia, imienia Boga Jahwe, oprawcy padli na twarz:


A Jezus wiedząc o wszystkim, co miało na Niego przyjść, wyszedł naprzeciw i rzekł do nich: Kogo szukacie? Odpowiedzieli Mu: Jezusa z Nazaretu. Rzekł do nich Jezus: Ja jestem. Również i Judasz, który Go wydał, stał między nimi. Skoro więc rzekł do nich: Ja jestem, cofnęli się i upadli na ziemię. (J 18, 4-6)

Nie oskarżajmy więc Żydów, masonów, cyklistów, ani nikogo innego, ale przypatrzmy się sobie samym. A poznanie Starego Testamentu, religii naszych starszych braci w wierze jest niezbędne do zrozumienia tego, co Jezus nam starał się przekazać. W końcu On, Jego Matka, wszyscy apostołowie ze świętym Pawłem i większość chrześcijan w pierwszych latach chrześcijaństwa to byli właśnie Żydzi. Nie zapominajmy o tym.

Poza tym ja tu piszę bardziej o teologicznym aspekcie sprawy, nie o politycznym. Wolałbym nie zajmować się polityką, bo w ten sposób do niczego nie dojdziemy. Jezus powiedział:


Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd. (J 18, 36b)

Ani raz w całym Nowym Testamencie nie znajdziemy żadnego odnośnika do polityki. Żadnego oskarżania Rzymian, którzy przecież byli okupantami Izraela. Co więcej, święty Paweł wręcz nakazuje słuchać władzy:


Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga. Kto więc przeciwstawia się władzy - przeciwstawia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy się przeciwstawili, ściągną na siebie wyrok potępienia. Albowiem rządzący nie są postrachem dla uczynku dobrego, ale dla złego. A chcesz nie bać się władzy? Czyń dobrze, a otrzymasz od niej pochwałę. Jest ona bowiem dla ciebie narzędziem Boga, [prowadzącym] ku dobremu. Jeżeli jednak czynisz źle, lękaj się, bo nie na próżno nosi miecz. Jest bowiem narzędziem Boga do wymierzenia sprawiedliwej kary temu, który czyni źle. (Rz 13, 1-4)

Dlatego ja mam problem z "rozpolitykowanym" kościołem. Z tymi wszystkimi sprawozdaniami z podpisywania dokumentów państwowych przez katolickie media, z akcjami wyborczymi, z doszukiwaniem się w każdym pochodzenia żydowskiego. Nauczmy wszystkich prawdziwej nauki Jezusa, prawdziwej Dobrej Nowiny, a wtedy każdy sam będzie wiedział, jak głosować, kogo wybierać i jak postępować w codziennym życiu. I nie oskarżajmy nikogo, bo
„taką samą miarą, jaką wy mierzycie, odmierzą wam i jeszcze wam dołożą.”(Mk 4,24)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
noHumanek




Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Wto 4:46, 13 Mar 2007    Temat postu:

" Z tymi wszystkimi sprawozdaniami z podpisywania dokumentów państwowych przez katolickie media,"

Chodzi o to że najpier przed RM i trwam podpisano umowe koalicyjną a potem próbowano przed resztą dziennikarzy ale oni się obrazili i jusz nie chcieli Razz
Po wyborach partie które wygrały nieumiały się dogadać i zrobić "żądu większościowego" który ile wiem jest potrzebny do wmiare normalnego funkcjonowania państwa a że o. Rydzyk znał większość ich liderów na Ty i miał nr. prywatnych komurek do nich to się "przyłożył" i pomógł im się dogadać Wink
Ile rozumiem Oni chcieli się Odwdzięczyć i pokazać role o.rydzyka dając pierszeństwo RMTrwam w możliwości zrelacjonowania podpisania "papierów". Większość dzienikarzy się obraziła nato i dość konkretnie to skrytykowała wszędzie gdzie mogła (nie oceniam na ile słusznie), ale to jusz było pare miesięcy temu i myślałem że nikt tego nie pamięta, No chyba że masz na myśli jakieś inne podpisywania dokumentów w podobny sposób ? Było więcej tak "podpisanych papierów"?


Może to powinien być osobny temat (w razie czego mam nadzieje że Hiobie przeniesiesz/rozdzielisz) ale napisze jak widze sytuacje medialną w polsce

są 3 grópy ogulno polskich mediuw typu Tv i radio:
1.Państwowe / Publiczne
TVP 1,2,3 i jakieś regionalne elementy
Radio też chyba 3 programy , niewiem nic o regionalnych
cechują się" durzą zależnością od polityków i polityki i średnio dobrym poziomem, jeśli biorą udziałw polityce to najczęściej bronią żądzących Wink

2. Media Komercyjne , które są w dwóch koncernach ale w stosunkach z pozostałymi dwoma grópami mediuw pol. są wmiare spujne
- Polsat, TV4, RM Fm(chyba)
- TVN, TVN24, radio Z (chyba)
cechują się: Wysoki poziom estetyczny programu i średnio kiepski kulturalny, żyją z reklam a więc szukają oglądalności, lekko/suptelnie przejawiają preferencje polityczne. Ale są w przeciwieństwie do Publicznych/Państwowych bardzo niezależne od polityków i są gotowe tej niezależności bronić,w upadku żądów SLD durzą role odegrało to że SLD odważyło się podjąć walke zmediami, możliwe że w wcześniejsze "niewypały" też były zamieszane ale byłem za młody żeby się tym przejmować Wink.
3. Media "Rydzykowe"
Radio Maryja przedewszystkim w dalszej kolejności Trwam, Nasz Dziennik , niewiem co więcej
cehują się: Skrajną niezależnością od reklam z powodu sposobu w jaki się utrzymują ("co łaska") choć "reklamują" się wzajemnie , posiadają preferencje polityczne w kierunku konserwatywnym na skutek odrzucania w programach innych parti elementów [potencjalnie] niechgodnych z nauką KK i/lub w ich rozumieniu niepatryjotycznym( w troche konserwatywnym rozumieniu ale jak dlamnie dość ok). Na antenie RMTrwam często goszczą politycy wspierani przez RM z tym że raczej wspierane są programy z uwzględnieniem potencjalnego wpływu w polityce nisz konkretni ludzie poniewasz Ci ludzie się zmieniają, co budzi podejrzenia o wykorzysyuwanie RM coraz nowych polityków do "politykowania" albo z drógiej strony że politycy próbują wykorzystać RM do własnej kampami korzystając z tego że Ich program jest "przepustką" na antene RM. W RM jest sporo modlitwy i katechezy ale też RM wpuszcza na antene wielu ludzi Którzy przyznają się do wiary katolickiej i mają zgrópsza zgodne z RM preferencje polityczne, co owocuje wieloma średnioważnymi niezgodnościami między wieloma opiniami na RM oraz ich durzym zróżnicowaniem w tym też po jednej stronie skrajności znajduję się czasami "przegięcia" w strone krytycyzmu wobez żydów, homoseksualizmu,liberalizmu itp.


a teraz to co naprawde ważne:
RM zawsze Krytykowało niektóre programy w telewizji, np. przedstawianie jakiś spraw w różnych Tv przez pryzmat własnych pref. politycznych , klasyfikując wiele z tych żeczy jako manipulacje odbiorcami ( w zasadzie to czasami słusznie)
Media Komercyjne Najpierw przestały o RM mówić dobrze, potem wogule a następnie przeszły do kontr ataku przestawiając RM jako w coraz to gorszy sposób i wyłuszczając różne problemy RM np. jakiś rolnik sprzedał działke dał na RM a potem zachorował i chciał odzyskać na leczenie ale że nie udało mu się to wkruddce zmarł
RM. odpowiadało na to próbami sprostowania itp. i wkrudce odżucaniem/zaprzeczaniem wielu żeczy do których Komercyjne się przyłożyły z byle powodów w tym obrona jakiś ludziuw (czasem niesłuszna) poniewasz Ktoś tam jest katolikiem i przekonał RM że to bezpodstawny atak TV . krytykowanie wielkiej orkiestry świątecznej pomocy za kwestie moralne "rópta co chceta", kwestie finansowe (10% na przystanek woodstock) i to co się dzieje na tym nieszczęsnym przystanku (nakkotyki, seks, alkochol, destrukcyjna muza)
Najostrzej było/jest między TVN a RM, wskrócie jest WOJNA medialna między RM a TVN i żadne informacje z TVN(i komercyjnych) o RM ani też o info z RM o TVN niemoże być uznane za objektywne: albo jedna z stron strasznie kłamie i robi ludziom wode z muzgu albo obie naciągają fakty ... ew coś pomiędzy. Tak czy siak niemożna mieć nawet troche obiektywnego spojrzenia na sprawe opierając się na jednej z stron tego konfliktu

media Publiczne w zależoności od sytuacji:
- nie wypowiadają codo RM poniewasz politycy właśnie prowadzą wojne z mediami komercyjnymi, RM z politykami, a poco kolejny front
- wypowiadają się niewiele ale żle poniewasz politycy nie walczą z komercyjnymi ale RM walczy z nimi .... a ostrożnie poniewasz jak zmieni się władza to będzie kolejna czystka polityczna w firmie ;P więc poco się zbytnio wychylać
- nie wypowiadają się poniewasz akurat władza jest wspierana przez RM ale boi się wojny z komercyjnymi a publiczne też się boją wojny z kom.


co do tego jak i dlaczego tą sprawe widać za granicą to niemam pojęcia niestety , boje się że "ten ma głos kto krzyczy" albo "Prawda jest zawsze po środku" ew. "Większość ma zawsze racje"


..... Ile ja się opisałem a tylko lekko nakreśliłem temat z jednego punktu widzenia Sad((((( ..... idem wreście nad czymś konstruktywnym popracować bom za głupi,zajęty i niedoinformowany żeby się zajmować takimi sprawami (choć wieeeelu takie rzeczy nie powstrzymują blehahaha) ... np. PHP/SQL i javaScript ;P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
servus




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:42, 13 Mar 2007    Temat postu:

Drogi Hiobie, ja naprawde nie chcialem nikogo obrazic. Po prostu cos uslyszalem i chcialem sie przekonac, co inni mysla na ten temat. Mam nadzieje ze nie wezmiesz mi tego za zle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hiob
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Północna Karolina, USA

PostWysłany: Śro 6:45, 14 Mar 2007    Temat postu:

servus napisał:
Drogi Hiobie, ja naprawde nie chcialem nikogo obrazic...


Rozumiem i wcale nie odebrałem tego w taki sposób, że miałeś intencję obrażania kogokolwiek. W końcu dlatego się tu spotykamy, żeby podyskutować i powymieniać się swymi poglądami.

NoHuman, dzięki za analizę sytuacji medialnej w Polsce. Ale ja ją znam dość dobrze. Słucham polskiego radia dość często. Ja tylko chciałem w poprzednim poście zauważyć, że Kościół nie powinien się mieszać do polityki. Skutek bowiem jest tylko taki, że osoby mające inne poglądy, czy preferencje od tych, jakie reklamuje radio, często i głośno nazywające się "głosem katolickim w każdym domu" po prostu odrzuca od Kościoła. A te, które mają poglądy identyczne z głoszonymi przez radio, nie potrzebują ich słyszeć. Politykowanie więc nie przynosi żadnej korzyści. Ja mogę się tylko podpisać pod słowami założyciela Opus Dei, błogosławionego Josemarii Escrivy, który powiedział, cytuję:


Jeżeli Opus Dei zajęłoby się polityką, nawet na jedną sekundę, ja, w chwili popełnienia tego błędu, odszedłbym. Dlatego nie należy przywiązywać żadnej wagi do pogłosek o naszym zaangażowaniu się w sprawy polityczne, gospodarcze lub jakiekolwiek doczesne.[…]Członkowie Opus Dei, mężczyźni i kobiety, mają jako obywatele pełną swobodę wyboru, szanowaną przez wszystkich, której logiczną konsekwencją jest również osobista odpowiedzialność. Nie jest możliwe, aby Opus Dei poświęciło się zadaniom niezwiązanym bezpośrednio z życiem duchowym i apostolstwem, to znaczy takim, które wiąże się w jakiś sposób z polityką państw. Opus Dei, zaangażowane w politykę, to zjawa, która nigdy nie istniała i nie będzie mogła nigdy zaistnieć. Gdyby zaszła jednak taka niemożliwa ewentualność, Opus Dei rozwiązałoby się natychmiast”.

Inny cytat z książki Messoriego „Śledztwo w sprawie Opus Dei”:

„Prałat Escriva mówił i podkreślał, że w swojej istocie "Opus Dei nie jest związane z żadną osobą, grupą, systemem rządów, z żadną ideologią". W instrukcji dla kierownictwa Założyciel przestrzega członków Dzieła, aby nie mówili o polityce i umieli udowodnić, że w Opus Dei "jest miejsce dla wszystkich poglądów szanujących prawa Kościoła". Dodaje również, że "Najlepszą gwarancją unikania przez kierownictwo kwestii dyskusyjnych jest świadomość, iż członkowie Dzieła są wolni, w związku z tym, jeżeli kierownictwo próbowałoby narzucić im jakiś konkretny pogląd w sprawach doczesnych, natychmiast słusznie zbuntowaliby się, a mnie przypadłby smutny obowiązek pochwalenia tych, którzy odmówili posłuszeństwa i odwołania ze świętym oburzeniem kierownictwa, które nadużyło swoich kompetencji"

Myślę, że gdyby każdy członek Kościoła w taki sposób podchodził do rzeczy, a katolickie media zajęłyby się wyłącznie nauczaniem Ewangelii, wszyscy byśmy na tym lepiej wyszli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spera




Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:49, 14 Mar 2007    Temat postu:

Hiobie, mam podobne zastrzeżenie jak vojtas63 i nie chodzi tu o jakieś puste "definicyjne" kruszenie kopii czy językowe subtelności. Nawiasem mówiąc, to że "mozaizm" jest czymś dla Ciebie nowym ma swoje całkiem dobre wytłumaczenie i leży ono w zakresie sporów o to, gdzie leżą korzenie chrystianizmu. W krajach anglosaskich podobne rozróżnienie nie miało miejsca ( a jeśli dokonywali je uczeni z tego kręgu, zwyczajnie nie zagościło ono w świadomości), również ze względu na religijną specyfikę protestantyzmu w różnych odcieniach poszukującego swoich korzeni. W ten tok "anglosaskiego" myślenia o chrześcijaństwie wpisuje się również pewien nurt amerykańskiej myśl politycznej ze swym "judeochrześcijańskim" dziedzictwem którego chce bronić.

W Polsce to rozróżnienie między mozaizmem a judaizmem spopularyzowali Koneczny i ks. Poradowski.

Oczywiście, główny zamysł pozostaje dla mnie jasny: Stary a Nowy Testament, Kościół prawdziwym Ludem Bożym. Pozostają za to istotne "subtelności".

Osoby wskazujące na rozróżnienie między judaizmem a mozaizmem ujęły by tą kwestie tak: rozwój judaizmu "wtórnego" wobec prawdziwego "judaizmu" (religii Mojżesza i proroków="mozaizm"= prawdziwa religia natchniona) nie zaczął się po roku 70 ale znacznie wcześniej. W historii Izraela to "zanieczyszczenie" pojawiło się bardzo wcześnie i było związane z zachowaniem tożsamości, Objawienia i zapożyczaniem różnych "obcych" elementów kultury. Z tych naleciałości wypłynęły najróżniejsze zwyczaje a później nurty religijne sprzeczne z "prawdziwym" judaizmem (mozaizmem) które dały o sobie znać przed przyjściem Pana Jezusa. Podążając za tokiem które przedstawiłeś w wątku "Czy święty..." dramat zaczął się już przed odrzuceniem Pana Jezusa. Tu też zazwyczaj zwolennicy rozróżniania mozaizm - judaizmem podają całkiem ciekawe argumenty: zróżnicowanie religijne ówczesnego judaizmu w obrębie których dają o sobie znać różne nurty ("naleciałości"), ewangeliczne potępienie własnych "zwyczajów" faryzeuszy, kwestia tego, kto jest synem Abrahama i czy ówcześni żydzi mieli Mojżesza za ojca.

Twoje zapewnienie, że używanie terminu "mozaizm" jest błędne, bo przecież "religijna", "biblijna" chronologia sięga dalej, do pierwszych ludzi zwolennik rozróżniania uzna za pozbawione uzasadnienia, no i postawione całkiem na wyrost jeśli przy okazji ktoś przyznaje, że ze sporem "o korzenie" nie miał styczności...

A ten spór o "korzenie", o powrót do nich jest w tym wypadku najistotniejszy, również i dziś. Również i w kontekście naszych dyskusji Hiobie, w końcu ten temat już raz był poruszany.

Dlatego dla mnie "współczesny żyd" przyjmując prawdziwą wiarę odrzuca swoją religię (no bo czym w końcu jest religia współczesnego żyda? tu się Hiobie nie zgadzamy) rozpoznając wspólny odcinek "fundamentów" na których wznosi się katolicyzm i ten nurt judaizmu, który to dotąd nasz teoretyczny żyd wyznawał. Niczego to nie ujmuje "prawdziwości" Bożego Objawienia wraz z wypełnieniem się Bożego zamysłu w Osobie Pana.

pozdrawiam,
sperat


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hiob
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Północna Karolina, USA

PostWysłany: Czw 3:00, 15 Mar 2007    Temat postu:

spera napisał:
Hiobie, mam podobne zastrzeżenie jak vojtas63 i nie chodzi tu o jakieś puste "definicyjne" kruszenie kopii czy językowe subtelności.


A mnie się wydaje, że ta dyskusja jest dokładnie tym. Sporem o definicję.

Cytat:
Nawiasem mówiąc, to że "mozaizm" jest czymś dla Ciebie nowym ma swoje całkiem dobre wytłumaczenie i leży ono w zakresie sporów o to, gdzie leżą korzenie chrystianizmu. W krajach anglosaskich...


Nie traktuj mnie, jakbym mieszkał na księżycu. Ja jestem co najmniej tyle samo w Polsce, co w Ameryce, przynajmniej w zakresie jakiego dotyczy ta dyskusja. Moja biblioteka zawiera setki polskojęzycznych teologicznych książek i Internet tutaj jest taki sam, jak w Polsce.

Cytat:
W Polsce to rozróżnienie między mozaizmem a judaizmem spopularyzowali Koneczny i ks. Poradowski.


Ja nie neguję wcale faktu, że Żydzi teraz mają problem i starają się "nagiąć" swoją religię do istniejącej rzeczywistości. Pisałem o tym na tym forum parę dni temu, pisałem o tym na mojej stronce parę lat temu. Nie wiem więc, czemu mi tłumaczysz coś, o czym piszę od dawna.

W temacie o Sumie św. Tomasza Romanus podaje cytat, z którym się całkowicie zgadzam. Oto ten fragment:

Cytat:
romanus napisał:
Zauważyłem co człowiek to "inny" pogląd bo np. Ks. prof. W. Chrostowski mówi:

Cytat:
(Fragment)
Ten judaizm rabiniczny, który wyznają, ukształtował się po 70 r. po Chrystusie w opozycji do chrześcijaństwa. Otóż, chrześcijaństwo nie wyłoniło się z judaizmu rabinicznego. Chrześcijaństwo stanowi przedłużenie, wyrosło, karmiło się judaizmem biblijnym. Jezus Chrystus nie przynależał do judaizmu rabinicznego, bo tego jeszcze nie było. Aczkolwiek, w Jego czasach byli rabini i aczkolwiek Jezusa nazywano czasami Rabbim, to jednak nie był to ten judaizm, który ukształtował się po upadku Jerozolimy.

Judaizm biblijny był diametralnie od tego, z jakim mamy do czynienia po roku 70. odmienny dlatego, że to był misyjny, nastawiony pozytywnie wobec świata greckiego, mający obok Biblii Hebrajskiej również Biblię Grecką, czyli septuagintę, wielopostaciowy, gdzie rozmaite warstwy, rozmaite kręgi i nurty - one istniały obok siebie, a więc: faryzeusze, saduceusze, esseńczycy, zeloci, chrześcijanie. Ten judaizm był wielopostaciowy.

Natomiast po roku 70., kiedy wyłoniło się chrześcijaństwo, kiedy chrześcijaństwo okrzepło - rabini wywalili wszystkie inne nurty życia żydowskiego i przeorientowali, przebudowali swoją wiarę tylko na gruncie faryzejskim, tylko na gruncie rabinicznym. Na tym gruncie wyłoniła się ok. roku 220. po Chrystusie Miszna, następnie tzw. Tosefta - a ponieważ są dwie Tosefty: napisana w Palestynie i w Babilonii - to obie te Tosefty i Miszna - ogromne dzieła - składają się na Talmud Palestyński i Babiloński. Normatywny dla życia żydowskiego jest Talmud Babiloński. W związku z tym judaizm rabiniczny bywa nazywany również judaizmem talmudycznym. Ten, w tym judaizmie talmudycznym jest mnóstwo elementów antychrześcijańskich.



Z tym się zgodzę. Ksiądz profesor ma całkowitą rację. Nie raz pisałem, że religia wyznawana teraz przez Żydów może być porównana do tego, jak oddają cześć Bogu protestanci. Z braku Świątyni, a raczej z nieuznania, że Świątynią jest Kościół Powszechny, wynika fakt, że pozostały im tylko domy modlitwy, synagogi, bóżnice. Cała religia więc musiała być zmieniona, stworzona na nowo, bo Świątynia była nieodłączną częścią judaizmu.


Cytat:
Osoby wskazujące na rozróżnienie między judaizmem a mozaizmem ujęły by tą kwestie tak: rozwój judaizmu "wtórnego" wobec prawdziwego "judaizmu" (religii Mojżesza i proroków="mozaizm"= prawdziwa religia natchniona) nie zaczął się po roku 70 ale znacznie wcześniej. W historii Izraela to "zanieczyszczenie" pojawiło się bardzo wcześnie...


Ale co to ma wspólnego z moim felietonem? Masz ochotę zacząć temat o historii wierzeń Narodu Wybranego- nic prostrzego. Ale po co tutaj ten wykład?

Cytat:
Twoje zapewnienie, że używanie terminu "mozaizm" jest błędne, bo przecież "religijna", "biblijna" chronologia sięga dalej, do pierwszych ludzi zwolennik rozróżniania uzna za pozbawione uzasadnienia, no i postawione całkiem na wyrost jeśli przy okazji ktoś przyznaje, że ze sporem "o korzenie" nie miał styczności...


Jak już mówiłem, to spór o definicje. Nazywaj sobie więc jak chcesz religię Hebrajczyków, ale tutaj tematem jest mój felieton. Ten wykład nie ma z nim żadnego związku.

Cytat:
Dlatego dla mnie "współczesny żyd" przyjmując prawdziwą wiarę odrzuca swoją religię (no bo czym w końcu jest religia współczesnego żyda? tu się Hiobie nie zgadzamy)...


Mam prośbę, byśmy po pierwsze nie generalizowali, po drugie nie oceniali nikogo, po trzecie wolałbym, byśmy używali pisowni słowa "Żyd" z dużej litery. Wśród Żydów jest spore rozbicie religijne, są Żydzi liberalni, są konserwatywni, są ortodoksyjni, chasydzcy i wrzucanie ich do jednego worka nie ma wielkiego sensu.

Żadnego sensu natomiast nie ma poruszanie tego zagadnienia w tym temacie. Poza tym nie wiem, co chcesz tu wykazać. Czy także będziesz się starał wykazać, że każda inna religia jest nieprawdziwa? Nie wiem, co jest celem Twojego postu. Prosiłbym Cię zatem, żebyś zaczął nowy temat i sprecyzował jednoznacznie w pierwszym poście, co ma być celem dyskusji. A tu, jak nie masz uwag do mojego felietonu, prosiłbym o zakończenie tej dyskusji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
papirus2




Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Czw 11:58, 15 Mar 2007    Temat postu:

Bracia,Bracia już uspokujmy się....Wdech i wydech Very Happy
Cała ta kłutnia wynikła z interpretacji jednego słowa i jego definicji.
Pozdrawiam Papirus Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hiob
Administrator



Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Północna Karolina, USA

PostWysłany: Czw 0:36, 01 Lis 2007    Temat postu:

Z powodu niemożności likwidacji irytujących reklam, które tu wyskakują od czasu do czasu i na które nie miałem żadnego wpływu, forum zostało przeniesione. Nowy adres to:

[link widoczny dla zalogowanych]

Zapraszam do odwiedzin, rejestracji na nowym forum i do aktywnego udziału w naszych dyskusjach. Dziękuję i pozdrawiam. Hiob.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy." JP II. Strona Główna -> APOLOGETYKA, KOŚCIÓŁ, BIBLIA, SEKTY, WIARA. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin